Całkowite zaćmienie Słońca daje możliwość wykonania obserwacji, niemożliwych do wykonania, na co dzień z powierzchni naszej planety.
Podczas najdłuższego zaćmienia Słońca XXI wieku postaramy się wykonać kilka z nich.
Naszym głównym celem jest uzyskanie zdjęcia o szerokim polu widzenia.
Przez szerokie pole, w astro-fotografii rozumiemy ok. 14˚. Takie „szerokie” zdjęcie ukaże nam kilka interesujących rzeczy.
-Koronę słoneczną
Nie spodziewamy się, aby Słońce w trakcie trwania minimum swojej aktywności ukazało nam oszałamiający spektakl promieni korony słonecznej. Jednakże, kto powiedział, że naukowcy obserwują tylko maksima i te najbardziej spektakularne części eksperymentów.
-Komety SOHO
To najbardziej interesująca obserwacja związana z tym projektem. Być może, podczas fazy całkowitej uda się nam zaobserwować słabe komety z rodziny Kreutza, które zwoje aphelium (największe zbliżenie) mają bardzo blisko naszej gwiazdy dziennej. Kolosalna różnica w jasności Słońca i tych komet sprawia, że niemożliwe jest zaobserwowanie ich z powierzchni Ziemi. Po raz pierwszy odkryto je po umieszczeniu w przestrzeni kosmicznej Słonecznego Obserwatorium SOHO. Satelita ten okazał się nie tylko świetnym obserwatorem słonecznym, ale również znakomitym narzędziem do odkrywania nowych komet nie widocznych z Ziemi.
-Gwiazdy o wielkości ok. 10m
Ta obserwacja będzie „efektem ubocznym” próby rejestracji słabych komet. Ale nic nie jest spisane na straty. Ta obserwacja przyda nam się pół roku później. Wtedy zrobimy zdjęcie o tym samym zasięgu gwiazdowym, tego samego miejsca na niebie. Być może, choć będzie to niezwykle trudne, uda się zaobserwować przesunięcie gwiazd w pobliżu tarczy Słońca, które będzie naocznym potwierdzeniem grawitacyjnego zakrzywienia promienia światła przewidzianego przez Alberta Einsteina w Ogólnej Teorii Względności.
-Światło popielate Księżyca
Kolejny „efekt uboczny” długich ekspozycji. Niewątpliwie doda uroku całej fotografii. Ciekawostką będzie obserwacja powierzchni Księżyca w środku dnia podczas idealnego nowiu.
Zdjęcie ma być wykonane w technice HDR (ang. High Dynamic Range), czyli głębokiego zakresu tonalnego. Będzie to mozaika ekspozycji o czasach od 1/125s do 10s. Tylko takie zdjęcie umożliwi zaobserwowanie wszystkich opisanych powyżej obiektów.
Do wykonania tego zdjęcia potrzebny jest specjalny sprzęt.
Przede wszystkim aparatu cyfrowego z nisko szumiącą matrycą CMOS połączonego z wysokiej klasy obiektywem 150-200 mm.
Dodatkowym problemem jest fakt, iż obiekty na niebie cały czas przemieszczają się względem horyzontu na skutek ruchu obrotowego Ziemi.
Zdjęcia o ekspozycji ok. 10s przy ogniskowej 100mm będą „poruszone”. Aby zniwelować ten efekt należy użyć specjalnego montażu paralaktycznego z napędem w przynajmniej jednej osi (rektascensji). Na szczęście ten element zestawu (wysokiej klasy) zakupiliśmy z własnych środków.
Drugim projektem obserwacyjnym ma być rejestrowanie całego przebiegu zaćmienia Słońca.
Podobne zdjęcia wykonywaliśmy na Syberii w 2008. Wyszły nieźle ale nigdy nie jest tak żeby lepiej być nie mogło :) Tym razem jesteśmy wyposażeni nie tylko w sprzęt ale i odpowiednie doświadczenie.
Zdjęcia w ilości kilkuset do kilku tysięcy będziemy wykonywali przez obiektyw MTO o ogniskowej 1000mm. Do tych zdjęć w zupełności wystarczą nam posiadane już Nikony D40, które wykorzystywaliśmy na Syberii.
Celem tej projektu będzie ogólna rejestracja przebiegu zaćmienia od od pierwszego kontaktu (wejście tarczy Księżyca na tarczę Słońca), poprzez perły Baily'ego (ostatnie błyski promieni słonecznych zza gór księżycowych) oraz fazę całkowitą aż do końca zaćmienia.
Trzecim projektem jest sfilmowanie całego zjawiska w bardzo dużym powiększeniu.
To jedyny projekt, który na ekspozycjach nie ukaże całej tarczy Słońca… albo Księżyca, jak kto woli.
Efektem końcowym tego projektu ma film prezentujący przebieg całkowitej fazy zaćmienia.
Film będzie wykonywany z montażu paralaktycznego Celestron CG5-GT na którym będzie również „powieszony” aparat wykonujący zdjęcie w szerokim polu. Do rejestracji użyjemy teleskopu o ogniskowej ok. 600mm (najlepiej refraktor 80 ED) oraz specjalnie przerobionej kamerki internetowej Veta.
Do tych wszystkich zdjęć należy dodać niezliczoną ilość zdjęć dokumentujących samych obserwatorów i środowiska dookoła nas. Na pewno będziemy robili zdjęcia obiektywem typu FishEay który da nam 180˚ pola widzenia i umożliwi zarejestrowanie nachodzącego z ogromną prędkością cienia Księżyca.
Będziemy również kręcili film na którym na bieżąco będziemy relacjonowali samo zjawisko.
Oczywiście takie ambitne plany wymagają wielu godzin testów i przygotowań sprzętu jak i samych obserwatorów.
Pierwsze próby już niedługo!